Lyrics:
My robimy te manewry tu
Robimy to na węch robimy to na słuch
Ty też robisz te manewry tu
Więc podejdź bliżej i zejdź trochę w dół
My robimy te
daje
Ale ja nie jestem taka tępa
Jak się tobie zdaje
Ty mnie jeszcze nie znasz nie znasz mnie
Ty mnie jeszcze nie znasz ze złej strony
Jeszcze nie znasz
Aha
I niech bit gra Ci tam dzisiaj
Bo to nie pustka po takich jak Ty najgorsza jest
Tylko ta pierdolona
I niech bit gra Ci tam dzisiaj
Bo to nie
Łon zimny łon zimny ona gorąca
On nie chce on niechce ona go trąca
I prawą rączkę na niego kładzie
Ruszaj się ruszaj się Ty stary dziadzie
I prawą
Ty kurwa kto to jest
Patrz to ten kurwa co jest winny kurwa hajs mojemu koledze
Pierdolony kurwa kutas
Ty człowieku czekaj
Spójrz prawdzie w oczy
tylko ty tylko ja
Na zawsze ty na zawsze ja nas nie rozdzieli nawet czas
Paletą barw rysujesz świat obrazem moim twoja twarz
Na zawsze ty na zawsze ja z
A z niego kpij sobie kpij (oj głupia)
Jak wróci powiedz nie niech idzie tam gdzie chce
Hej głupia ty głupia ty głupia ty
Jesień już już palą chwasty w
wiem co powiedzieć ci
Jestem full tak jak klip
Psychologiczny jak split
A ty dalej sobie idź gdzie chcesz
Sobie wydam parę płyt wreszcie
I tak pomylą
obłoków na niebie że nie widać słońca wcale
To znaczy że coś tam palę
Ty robisz się blady i chcesz stąd wychodzić choć zostać miałeś
Moje ziomy
może być już tak!
Kiedy coś ci proponuję, o coś proszę
Gdy na temat jakiś zdanie głoszę swe
Żeby raz choć umiał wtrącić swe trzy grosze
A ty ciągle
Ty widzisz wartość gdzie nikt inny jej nie widzi
Ty jesteś z tymi których nikt nie zauważa
W Twych oczach jest ciepło
Zawsze kiedy patrzysz na mnie
Na całych jeziorach ty
O wszystkich dnia porach ty
W marchewce i w naci ty
Od Mazur do Francji ty
Na co dzień od święta ty
I w leśnych zwierzętach ty
kiedy miał kryzys
Ty pewnie wtedy wcinałeś babcine pyzy
Ćwoku nie łap schizy i zachowaj spokój
Byłem tu gdy rap wyszedł z garaży i bloków
Dotrzymuję mu
Wow wow wow
Tyś uczyniła ten wieczór piękniejszym
Starczyło ciebie tylko uuuujrzeć
Czułem na sercu że powstanie ten wierszyk
W myślach wow wow wow I
Już nie Ty
Już nie Ty
Już nie Ty
Pusta droga jestem sam
Wiatr się zrywa sypie piach
Już nie jeden tutaj był
Zanim opadł z sił
Szukam świateł patrzę
zechcesz
Jestem w niebie a Ty bądź ze mną
Jestem w niebie a Ty bądź ze mną
Jestem w niebie a Ty bądź ze mną
Kobiety wino i śpiew
Kochane wino bez Ciebie
Na całych jeziorach ty
O wszystkich dnia porach ty
W marchewce i w naci ty
Od Mazur do Francji ty
Na co dzień
Od święta ty
I w leśnych zwierzętach ty
Původně sem neměl vůbec v plánu tebe dissit
Ale ty ses toho chyt a začals chovat se jak krysa (krysička)
Seš snitch jak six nine když jim zpíváš
Na całych jeziorach ty
O wszystkich dnia porach ty
W marchewce i w naci ty
Od Mazur do Francji ty
Na co dzień
Od święta ty
I w leśnych zwierzętach ty
Ya, ya
Píšu ty bary, pořád pozoruju svět (Wow)
Mezi řádky pravdy, mezi řádky je bolest (Huh)
Hrdej jsem na všechno, co jsem řek', nikdy nevezmou mi
Okay, mám chuť na nějaký poděl, píčo, hehehehe
Mizíme na poděl, mizíme na poděl
Mizíme na poděl, ty zmrde, jdeme na poděl
Mizíme na poděl, mizíme na
Zohnaj si gun, zabi sa za všetky čiary
Já jsem pesimista, mám texty mistra
Ty jsi sexy pizda, ale nech si insta
Nech si ty zprávy a vlez mi na záda
Stejně
Kde jsou ty časy, kdy jsi používal svůj rozum
Furt s tebou jedná jak kdyby ti bylo 8
Uděláš co bude chtít, ví to
Směju se ti denně, vole, není mi tě
Głowa do góry nieważne co było wczoraj
Dziś jest twój dzień nie masz czego żałować
Ty też masz moc każdy ją ma
By odbić się od dna zacząć coś od nowa
Discuss these TY Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In