Search results for 'reasons by pod' Page #9

Gdy już tępe społeczeństwo da się zakuć w dyby
I zaczną palić książki i zaczną łamać płyty
Tacy jak my będą żyć gdzieś tam pod powierzchnią
Tłocząc

z nim jak pod bronią
Bo ona da nam na głośnikach wiecznie żyć
Znowu niesiemy prawdę bo nie mieliśmy nic
Każdy tu gotowy za nią się bić
Ja mam swoje

patrzeć tylko w dal częściej niż pod nogi dlatego cały czas jesteś za mną o dwa kroki 

Pomiędzy nimi jak duch oni gonią tylko papier on by chciał kilka suk

Przyszła ta godzina trzeba by rozejść się
Przyszła ta godzina trzeba by rozejść się

Już się nie zejdziemy pod zielonym gajem
Dziś się nie zejdziemy pod

Ludzie pod sceną, dupy w DM'ach i siano, co kapie
Pytasz, co musisz za to poświęcić? Więcej niż papier

Brakuje mi zaufania i tego, by mnie ktoś wysłuchał

pod podeszwą
Ja daje to osiedlom
Daje to na pewno
Daje bo mam pewność
To jest właśnie Beatstreet
Co gdy będzie ciemno
Zawijają wszyscy to pora by iść

Poet Laureate II

Canibus

Rip the Jacker

2003

contributed to his inert ways
I seen him pull in 24 hour workdays
With deferred pay, undeterred by the word "shame"
Public humiliation was the worst pain
He

Over the years I done gave you plenty reasons to cry
All the cheating and lying
So many reasons you could say goodbye

But for whatever reason, you

mind and your reason
We take control for a moment
Like a mockery to god from the monkey pod
We're coming down up to your town
Break the dullness and by

Time flies by
No one else so nigh
I'm just happy that you are here with me
It's an endless pain
This is my daily stay
There's no way to get out
This

Nie sądziłaś nigdy że
Gdy ktoś kłamie stać go na śmiech
Nigdy nawet nie myślałaś
By wykopać pod kimś dół
Czułaś że w każdej z gier
Są przepisy

wypierdalaj pod schron
Na co cię stać sam obierasz brat właściwy tor
Jedyny błąd to odpuścić i zadeptać swój plon

Chcesz dać za wygraną ale my nie damy bo
Żeby

Nigdy pod mostem dziś po innej stronie bejbe
Się czuję trochę jak Red Hot Chili Peppers
To jest mój rok to jest mój rok ogień na tej scenie
Nie

Cały czas przeboje z forsą której brak
Ile wlałbym jej na konto no bez dna
Ta sama karuzela rok w rok
Jak idę z prądem i jak pod prąd

Cały czas

przodu ciągle gnać

To co cenne
Ciągle czeka
Do przodu
Do przodu
Nieważne jak

Ważne żeby iść
Szukać miejsc gdzie jeszcze niema nas
Pod wiatr
Ważne żeby

dam
To wszystko co niedobre zapomnieć czas
Pod niebem bez gwiazd żylismy bez szans
A nam ze sobą dobrze nam dobrze tak
Świat ci podaruję serce ci dam

siebie
Dlatego idę tą drogą mam siłę by nogom tempo wrzucić
Nawet jeśli przeciw mnie cały świat się obróci

My idziemy po szczęście w żyłach moc
Nasze

to gówno pomoże
Szukaj mnie pod monopolem chociaż wiem że mi to gówno pomoże
Znowu nie potrafię usnąć jak człowiek
Nie chcę rozmawiać z innymi chodź

tego złegoco na dobre by nie wyszło
Żyć tu przyszłopełno piersią oddycham
Żadna pychajak sido idą drogą wojownika
Od zawsze pamiętamcoz kimi gdzie

Przyjdź do mnie nocą a powiem Ci co czuję
Dam Ci buziaka świat Ci podaruję
I zatańczymy pod gwiaździstym niebem
Ty będziesz moja a ja będę dla Ciebie

znaleźć już
Możemy tańczyć wiem
Nie przestawaj chcieć mnie

Kochać tańczyć i żyć
Cofnąć czas żeby nikt
Nie słyszał dźwięku łez
Kochać tańczyć i żyć
Biec pod

przestrzenie wody
Przemierzyć będzie mnie trza
By nie wrócić jak Odys

Nie wrócę na Itakę
Ocean tnąc na pół
W przeciwną stronę sztagiem
Pod fale pod fale pod

tradycyjny dens
Kolejowym rodowodem

Niebiesko biały herb
Kolejowy herb
A pod nim wuchta wiary
Z dumą nosimy w sercu
Te nasze święte barwy
Czy to facet kobieta

Niedopitej kawy czarny smak
Kiedy rano biegniesz zdobyć świat
Wątpliwości cienie gdzieś na dnie
Czy naprawdę musisz wszystko mieć

Pod namiotem nieba