Search results for 'w. w. jacobs' Page #102

to magiczny okres znów prezentów mamy w bród
Dziadek usiadł przy kominku i lufę wsadził do ust
Zobacz wnuczku co z tej odległości robi z twarzy śrut

Mama

szumi przestrzeń, czyli mili nieźle
Chilli ostre nie chcę, daj mi wody świeżej
Bo gorące serce leci jak w rakiecie
Cię omamię dźwiękiem, ruszysz w trasę

enna9ouz

li fi rassi w theni mara 3lik ndous

Galbi mech met crushi

ken fi mo5i cause sa3at mayrachi

n3afes 3ala jamra w 3lik nejbed sachi

ya rabi a3tini

Ew pat bese les bras devan ANTOURAJ OU
Ou t enpasyan, e'w pat wè ki jou pou m t FÈT
Malgre sa m fèw pase,jamè w pa janm di kew REGRÈT
Pou w banm

Ho ho Hope Sound Music
Money bitches foli gang (pa)
38 uzi gashet bang (pa)
Chains lo diamonds pussy mjwenn (map fout kraze w)
Meseye chanje mpa

Woooooooo
Dat fanm nan la ou pa janm sou bò l
Epi kounya w sou bahay sou bahay
Ou kanpan ti grangou
Sak pase w manje a la kèk jou
Men pouki se kounya

Pokój hotelowy dla mnie liminalna przestrzeń
(i ja w niej)
Egzystuję gdzieś daleko wyzbywam się wierzeń
(i ja tam)
W samotności relaks korytarze

Ho ho Hope Sound Music
Money bitches foli gang (pa)
38 uzi gachet bang (pa)
Chains lo diamonds pussy mjwenn (map fout kraze w)
Meseye chanje mpa

Yeha (lemme drill you for a while) ha
Fhenry Hboy
Ou chita la wap gadem
Ou la wap gadem
M pa konn kisak nan panse w
Ou frustrer m
Machè ou fè kèm

typior i sija o mamma mia (ooo)

Nie odmieniam przez przypadki
Społeczniackie oko patrzy na swój teatrzyk
Każdy bez wyjątku zawsze coś kręci na boku
W

Nawet jeśli każdy w ciebie
Zwątpi
W jedną z wielu szuflad
Zamkną cię
Biorą prawo by osądzić
Gaszą wewnętrznego dziecka śmiech
Ty wiesz przecież

W katebli moulaya el aaly
W katebli moulaya el aaly
Netaathab befrag el ghali
Netaathab befrag el ghali
Ya katebli moulaya el aaly
W katebli moulaya

Nie wiem kiedy zaczął się styczeń
A mojej motywacji miernik chyba się rozpieprzył
No bo na ekranie nic nie widzę
Luty nie jest dużo lepszy, w domu

gotów)
Nasze życie to podróż, chciałem mieć dom, a w nim czysty obrus
Łatwiej niż to zbudować jest to wszystko popsuć, wytłumacz mi proszę jak małemu

10 godzin do matury ja wracam do domu
Po majówce w WWa, wracam do starych demonów
10 minut do matury ja myślami w innym świecie
Pytacie się o czym

Kroki, które poczyniłam były złe, ale
Widzę światło w tunelu, żeby żyć dalej
Mam dla kogo, już nie patrzę wrogo
Szukam trasy, żeby się odnaleźć
Stare

Duże Pe Earl Jacob
P do A do F do F
Daj sobie wolny czas
To dla każdego z was
To jest letni kawałek na zimowe dni
Żeby podnieść temperaturę waszej

konflikt mi mam paru typów
Parę fobii popierdolonych lęków
Biorę chłodny łyk sopli czerwony jak Liverpool
Jest mi lżej na sercu i mniej mi się kręci w dyni

je sprawdzaj
Ha i znowu nawija wkurwiony Kajman wiem
Że od tego rapu uderza w łeb szajba wiem
Że od 95 ten sen się sprawdza
Bo pierwsza oryginalna

Tonę w barze złym
Tonę w długim spisie win
Ja tonę tonę w barze złym
I dobrze jest mi z tym

Tonę w barze złym
Tonę w długim spisie win
Ja tonę tonę

Gospi
Kaczmi
Pierdolony Cypis

Jesteśmy dla rapu tym czym syfilis dla fiuta
Bez siania zarazy już se więcej nie porucha

Przelecę Cię
I to kurwa w

Orient! Dwa cztery na dobę<
W największy deszcz w najchujowszą pogodę
Samochodem, samolotem jeszcze inni autostopem
Chęć do życia jest powodem by

Swoimi melanżami rozpierdalam system
Z weteranami alko magister
Z pełnymi butelkami to chyba oczywiste
Na pełnej kurwie wali ostro w pizdę man

Jest

Niebo śpi bez żalu serce drwi tak samo
Dusza łka nieskromnie pokochałem nieprzytomnie
Czy to wstyd? Sam nie wiem kawy łyk mnie grzeje
Obraz jej w mej