Song parody of
grzechy
by Hanny
Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the grzechy song by Hanny.
Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!
Siedziałem w pokoju przed kompem
Gadałem z kolegą na skajpie
I tak razem graliśmy w Minecrafta
czy WOT czy zabawa freestylem
I dwanaście godzin wpatrzony w monitor
Dwanaście godzin po szkole
I zamiast odrabiać pracę domową
Robiłem to co ja wole
Miałem nie wychodzić z bloku
Bo się kurwa przeziębię
Miałem nie siedzieć w pokoju
Bo kurwa oślepnę
Miałem nie robić niczego
I miałem robić wszystko
A robiłem dokładnie na odwrót
ale teraz nie jest mi przykro bo
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
Miałem tysiące godzin przegranych
Na szkolnej murawie
A dwa lata później już wybrałem z kolegą
po szkole chlanie
To był dwa tysiące czternasty
Jak znaleźliśmy razem Marlboro
Bał się potem wrócić do domu
Bo wiedział że rodzice go spiorą
Problem jednak szybko zniknął
Bo elektryk nie zostawia smrodu
Już nie potrafiłem kopnąć piłki wtedy
Tak wyglądało życie za młodu
Były takie dni że jak chciałem mieć spokój
To z nim piłem na klatce w bloku
Były takie dni że jak chciałem mieć spokój
To myślałem czasem o skoku
Były takie dni
Były takie dni
Były takie dni
Były takie dni
Dwa lata później piłem już sam
Bo kolega leżał na szpitalnym bloku
Na moje szczęście wbrew jego woli
Dożył do końca roku
Tej jednej rzeczy do dziś mi żal
Że nie ja byłem przy nim wtedy
To jedyny grzech którego nie chce pamiętać
Choć wiem że odpowiem za błędy
Ostatni raz pożegnałem się z babcią
Dziesięć lat zanim mogłem to zrobić
Dusza mi krwawi i serce się łamie
Odpowiedzialność kurewsko boli
Więcej grzechów nie pamietam
Każdego potwornie żałuje
Dziękuje za wysłuchanie spowiedzi
Podpisano, Hanny, dziękuje
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
Siedziałem w pokoju przed kompem
Gadałem z kolegą na skajpie
I tak razem graliśmy w Minecrafta
czy WOT czy zabawa freestylem
I dwanaście godzin wpatrzony w monitor
Dwanaście godzin po szkole
I zamiast odrabiać pracę domową
Robiłem to co ja wole
Miałem nie wychodzić z bloku
Bo się kurwa przeziębię
Miałem nie siedzieć w pokoju
Bo kurwa oślepnę
Miałem nie robić niczego
I miałem robić wszystko
A robiłem dokładnie na odwrót
ale teraz nie jest mi przykro bo
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
Miałem tysiące godzin przegranych
Na szkolnej murawie
A dwa lata później już wybrałem z kolegą
po szkole chlanie
To był dwa tysiące czternasty
Jak znaleźliśmy razem Marlboro
Bał się potem wrócić do domu
Bo wiedział że rodzice go spiorą
Problem jednak szybko zniknął
Bo elektryk nie zostawia smrodu
Już nie potrafiłem kopnąć piłki wtedy
Tak wyglądało życie za młodu
Były takie dni że jak chciałem mieć spokój
To z nim piłem na klatce w bloku
Były takie dni że jak chciałem mieć spokój
To myślałem czasem o skoku
Były takie dni
Były takie dni
Były takie dni
Były takie dni
Dwa lata później piłem już sam
Bo kolega leżał na szpitalnym bloku
Na moje szczęście wbrew jego woli
Dożył do końca roku
Tej jednej rzeczy do dziś mi żal
Że nie ja byłem przy nim wtedy
To jedyny grzech którego nie chce pamiętać
Choć wiem że odpowiem za błędy
Ostatni raz pożegnałem się z babcią
Dziesięć lat zanim mogłem to zrobić
Dusza mi krwawi i serce się łamie
Odpowiedzialność kurewsko boli
Więcej grzechów nie pamietam
Każdego potwornie żałuje
Dziękuje za wysłuchanie spowiedzi
Podpisano, Hanny, dziękuje
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem
To moje grzechy
Za które kiedyś odpowiem
Mam dużo wad
O których nic ci nie powiem