Song parody of
Papieros [Album]
by White 2115
Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the Papieros [Album] song by White 2115.
Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!
Zamawiam drinki i palemki
Na stole moim stoi whiskacz, pliczki i fajeczki
Przez tę muzykę, bracie, będę kiedyś nieśmiertelny
Wylej alko za mnie wtedy, nie wylewaj łez swych
Noc jest młoda jak ja
Ja najebany w kolorach stoję na schodach jak paw
Mama mówiła mi "synu do góry głowa" jak pan
Słyszę te słowa, nie ma tego złego
Zresztą jeszcze zobaczysz sam, wreszcie zobaczę świat
Teraz mam pieniądze, ale za to gorzej o czas
Koncert z traski, znów wlatuje flota ot tak
Znowu nad Bałtyk, ale nie widziałem morza od lat (bang, bang!)
Chciałem tylko siano mieć jak nikt
Na sobie Ferragamo, złoty grill
Cała Polska dziś ogląda jak dorastam
Prywatne Truman Show w głównej roli młody byk
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój papieros
Od picia na ławce, aż po wypełniony Torwar
Od życia na klatce, aż po melanże w dużych domach
Trochę mnie nie było wiem, wiem, wiem
Trochę mnie to przytłoczyło, kurwa wiem, wiem, wiem
Zwyczajnie nie chciałem być wobec was nie fair
Zrobiłem to dla liczb, może właśnie nie
Nie wiem co mnie czeka jutro
Mam nadzieję, że to będzie miękkie łóżko
Bo codziennie robię muzę i się kładę późno
Zabawny paradoks, zrobiłem wakacje ludziom
A sam nawet nie wiem co to urlop
Niech to się mi nigdy nie kończy jak American Pie
No bo kurwa mać
Jestem tak bardzo niewymownie wdzięczny wam
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój papieros
Zamawiam drinki i palemki
Na stole moim stoi whiskacz, pliczki i fajeczki
Przez tę muzykę, bracie, będę kiedyś nieśmiertelny
Wylej alko za mnie wtedy, nie wylewaj łez swych
Noc jest młoda jak ja
Ja najebany w kolorach stoję na schodach jak paw
Mama mówiła mi "synu do góry głowa" jak pan
Słyszę te słowa, nie ma tego złego
Zresztą jeszcze zobaczysz sam, wreszcie zobaczę świat
Teraz mam pieniądze, ale za to gorzej o czas
Koncert z traski, znów wlatuje flota ot tak
Znowu nad Bałtyk, ale nie widziałem morza od lat (bang, bang!)
Chciałem tylko siano mieć jak nikt
Na sobie Ferragamo, złoty grill
Cała Polska dziś ogląda jak dorastam
Prywatne Truman Show w głównej roli młody byk
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój papieros
Od picia na ławce, aż po wypełniony Torwar
Od życia na klatce, aż po melanże w dużych domach
Trochę mnie nie było wiem, wiem, wiem
Trochę mnie to przytłoczyło, kurwa wiem, wiem, wiem
Zwyczajnie nie chciałem być wobec was nie fair
Zrobiłem to dla liczb, może właśnie nie
Nie wiem co mnie czeka jutro
Mam nadzieję, że to będzie miękkie łóżko
Bo codziennie robię muzę i się kładę późno
Zabawny paradoks, zrobiłem wakacje ludziom
A sam nawet nie wiem co to urlop
Niech to się mi nigdy nie kończy jak American Pie
No bo kurwa mać
Jestem tak bardzo niewymownie wdzięczny wam
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój
Co się wydarzyło, jestem w szoku sam
Nie widać łez, mam tak ciemny okular
A to tylko i wyłącznie dzięki wam
Niech to się mi nie kończy jak mój papieros