Nie wierzę
ESITE x TEKNIK
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Na pewne rzeczy choć chciałbym nigdy nie otrzymam odpowiedzi Mój umysł wciąż sprawny mielą się w nim fakty którym nie da się zaprzeczyć Teraz na dziewiątym ponad tym choć czas rany długo leczy Nie łatwo jest mnie rozwścieczyć nawet po cieczy ale przystąpmy do rzeczy Cały ten splot wydarzeń który w niepamięć puszczam każdego dnia Choć zapijam go przy barze to sam siebie karze i wciąż noszę go w snach Choć wciąż mam ten fach ciągle czując strach to wchodzę na dach nie po to by spaść Lecz po to by wybudować więcej pięter sklecić lepszą wersję więcej z siebie dać Nie pora by spać czas na wielką pracę przespałem dekadę co to był za sen Gdy noc zlewała się z dniem przyjąłbym z wszystkiego nawet jakby to był basen Inaczej zaczynam dzień dzisiaj i dobrze wiem kicia Że to co się stało nie poszło na marne i przyniesie siłę przebicia I mam nowe życie misia choć przez ciebie kiedyś bym wisiał Choć wpierdoliłem tony tego zrycia przez to nad Wisłę pójdę dziś popisać Pojadę do domu popatrzeć na gwiazdy przechadzając się cicho po mych ulicach Choć w głowie wciąż wiele pytań świadomie sam siebie rozliczam Nie wierzę w nas nie wierzę w czas nie wierzę już dziś w twoją prawdę Bo to dobre jest dla wnętrz nas obu pozwolisz skończę zanim zacznę Nie uniesiesz nas nie wiem w co chcesz grać coraz bardziej słabnę I zabieram powód mój do grobu ciebie zostawiając na dnie Dlatego w biegu zapominam całość śmiało udało się już dużo odstawić Dużo przy mnie zostało za dużo potrzebuje abym mógł się naprawić Niczego nie da się zataić, zawsze na wierzch wychodzi prawda I jaka gorzka by nie była to ona jest lepsza niż najsłodsze kłamstwa To co widzisz to warstwa, to co czujesz to chłód to co słyszysz to racja Na co patrzysz to maska przetopiłem klucz, nie dostaniesz się do mego miasta To co było to falstart teraz sięgam daleko i świadomie I nie ma ciebie tu i nie będzie wiadome choć czuję jak teraz spoglądasz łakomie To fart w dychę lecę jak dart na ramieniu mym czart Siedzi i słucha pamięta jak krucha i głucha była siła ducha A teraz mam skarb biorę go na garb niosę go przed siebie nawet jakbym spadł I od białka tu zbladł taka cena za art taka cena za art Ja was ciągle zapijam, ja was ciągle zabijam Za duży wiraż czas znów zaginam brzytwy się trzymam lecę ku marzeniom Lekko się od was odbijam przez to wszystko nigdy już nie uwierzę wam Znów czuję ten sam podstep i przed siebie dalej gnam Nie wierzę w nas nie wierzę w czas nie wierzę już dziś w twoją prawdę Bo to dobre jest dla wnętrz nas obu pozwolisz skończę zanim zacznę Nie uniesiesz nas nie wiem w co chcesz grać coraz bardziej słabnę I zabieram powód mój do grobu ciebie zostawiając na dnie
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Nie wierzę Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 5 May 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/9151770/ESITE+x+TEKNIK/Nie+wierz%C4%99>.
Discuss the Nie wierzę Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In