Lyrics:
Żaden boss żaden
Żaden szef żaden
Żaden bro żaden
Żaden mack żaden
Żaden boss żaden
Żaden szef żaden
Żaden bro żaden
All my bros hustlin'
All my bros
Ostatni za mną pójdzie cień
Nie potrzebny żaden cel
Ostatni za mną pójdzie cień
Nie potrzebny żaden cel
Ostatni za mną pójdzie cień
Nie potrzebny
Tunnel vision jeszcze trzyma mnie przy życiu
Od kołyski aż do teraz selfmade
Synek uważaj bo to lekcja jest języków
Dziesiąty projekt a nie żaden
moment gdy jakby sam w końcu pojedzie rower
Jak to wszystko zachwyca
Chyba wtedy jesteśmy zbyt niezręczni, by to opisać, ale
Żaden nie jest silniejszy
swego żywota
Czemu czemu tak
Czemu czemu tak
Nie starcza dni
I nie starcza nam lat
Czemu żaden goj
Ani żaden żyd
Nie umiera dzisiaj syt
Żył był icek
mi na plecy niunia
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden
mi na plecy niunia
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden
mi na plecy niunia
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden
mi na plecy niunia
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden
mi na plecy niunia
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz że to żaden problem
Dla nas to żaden
Mama i tata tak mówili mi
Ucz się synu a będziesz kimś
Ta stara prawda bez pokrycia dziś jest
Dobre świadectwo to nie żaden chleb
Rusz trochę głową
Jak lecimy w melanż to opór akcja prosta
Ty jak nas spotkasz jesteś w środku Marysia Starosta
Każdy tutaj wie że kwit to żaden problem
Jak wieżdżamy tu
To żaden bunt to tylko bełkot pijanych gówniarzy (woo oh)
To żaden bunt to tylko grymas na twarzy (woo oh)
To żaden bunt to tylko bełkot pijanych gówniarzy
Żaden z was tak jak w Rybniku ale czad
Teraz już na mnie bum być ma jak szakalaka
Czym ci to pachnie Chanel five
Nic mi nie szło a nadszedł czas
Oczywiście dopuszczam upadek planu
Lecz czy skończę w proszku to wyjdzie dopiero w praniu
Nobocoto ja jestem w tym miejscu
Żaden chór nie powstrzyma manifestu
Mała nie udawaj że to nie ma szans
Bo żaden typ nie nawinie Ci tak jak ja
Nawet jeżeli to moja wina ta
To żaden typ nie nawinie Ci tak jak ja
Mała
To żaden rap wyjebane mam
To nieistotne to żaden rap
Tylko jego efekty uboczne tak
Miałem być młodym wilkiem ale nie noszę snapa na bok
Nie gram w
Żaden z nas żaden z nas nie jest święty
A na głowie są problemy zamiast aureoli
Każdy z nas każdy z nas zna zakręty
Każdy na swej drodze pozaliczał
Łapy kładą na mojej kasie
A żaden z nich na hip hopie nie zna się
Łapy kładą na mojej kasie
A żaden z nich na hip hopie nie zna się
Łapy kładą na
Nie bój Się ukołyszę cię do snu
Nie bój Się ukołyszę cię do snu
Żaden ruch żaden duch żaden szmer
Nie zbudzi Cie ze snu
Nie bój Się utulę cię do snu
wybiera się do puchy żaden z nas
Ze mną moje bieluchy cały czas (cały czas)
Łapamy z tuby buchy, ciuchy pachną mi jak las (mi jak las)
Niewidzialni tak jak
Dobra, bo ja nagrywam, chcesz coś?
Złych nawyków całe menu mam
Żaden człowiek się nie zmieni sam
Dlatego suko siad (siad), dlatego suko siad (siad)
Jeśli nie wiesz jaki kierunek chcesz obrać
Nie pomoże tobie żaden wiatr
Od portu do portu póki się nie złamie maszt
Na tej łajbie maszt tylko jeden
Pięćdziesiąt koła se leży i nikt nie wali se pod to
Żaden tu obcy nie wjedzie jak Dominic Decoco
Pięćdziesiąt koła se leży i nikt nie wali se pod
Discuss these zaden Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In