Lyrics:
witaj zmiano
To życie twe
To życie twe
To życie twe
Taśma kręci się
Ty stoisz przy niej
Jesteś pionkiem w grze
Kółkiem w maszynie
Żyjesz w zamkach pośród
jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Moje serce to pęcherz
W rezultacie tej gry
Gdyby księżyc miał siostrę
To taką jak ty
Będę
Mój Boże pomóż mi
Ja wiem – tak mało znaczę
Pomóż mi
Daj czas nim Cię zobaczę
Pomóż mi
Ty wiesz – tak wiele tracę
Pomóż mi
raz dobrze wiesz,
Że Cię ona kocha też,
Że w Tobie jednym widzi cały świat.
Ty nie wierzysz chwili tej,
Ani sobie, ani jej,
Chcesz wiedzieć co Ci o niej
Gdy się obudzi w Tobie lęk
Że jutro będzie bardzo źle
Bo wszyscy wkoło straszą Cię
Ty machnij ręką nie daj się
Bo po co
A przecież jutra nie ma dziś
W pierwszym takcie walca jesteś
Sama, lecz uśmiechasz się już
W pierwszym takcie walca jestem
Sam, lecz wiem, że ty jesteś tuż
Paryż sam rytm walca
Czy ty sam to wiesz?
Tylko z twojej winy
Historia nie układa się tak, jak tego chcesz
Ma swój wielki finał
Kim naprawdę teraz jesteś?
Kim chcesz teraz
świata nie umiem tkwić,
Niby widz, wierny widz i
To wiem, ten system mam,
Czy do szczęścia daleko, czy blisko,
Kiedy kocham - gram o wszystko.
I ty czyń
Kryminalna miłość w nas
Obudzona z najglebszego snu
Przynaje - tak - to było tu
Wasnie mialam ciebie zabic
Za to zes mnie zdradzil
Ty z nia - szkoda slów
mnie
Nie nie nie nie - to nie ja
To tylko ty
Wrogu mój
Kocham cię
zwyczaj co za moda i w ogóle mówię nie!"
Lecz bezsilna jest dziewczyna gdy ktoś takie oczy ma.
To właściwie twoja wina, że śpiewamy ty i ja.
Pa ra pa,
Pa
odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się
ołowiu żołnierze
Ze strychu znów w dół schodami aż tu
Wracają lecz już nie do ciebie
By ktoś tak jak ty beztroskie miał dni
Powrócił przyjaciel ten z
krzyż święty na czary,
Ale jutro swat stary
Od Bartosza przyjedzie po ciebie.
Ty mnie kochasz, niebogo,
Ale pójdziesz swą drogą
I zapomnisz o grajku
Po co ten ton?
Jesteśmy razem na dnie
O byle co znowu toczymy walkę
Ja mam już dość
Chciałbym cię tylko objąć
A ty na złość rzucasz ostatnie słowo
goni fale,
Wysoko gdzieś zawisnął mewy krzyk,
Gasnący dzień zachodem się rozpalił,
Stoimy tak bez słowa, ja i ty.
Daj dłoń, tak bliską mi i drogą,
Daj
nie chce mi się wyjść
Chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem,
Przecież dziś nie jest
księciem
Ty mi nie mów, kim ja jestem, kurwa, mordo, wszystkim będę
Muz, muz, muz, muzy
Muz, muz, muz, muzy
Muz, muz, muz, muzy
Posłuchajmy sobie muzy
Muzy
album odebrać kiedyś diamentową płytę
Mam złotą rybę, która spełnia wiele życzeń
To mój znak zodiaku, dlatego tak płynę
A ty mordziatku przypilnuj
mnie gangi, gangi, jak wychodzę z domu to nie zamykam drzwi
Zostawiam otwarte zamki, wiem kto na osiedlu pociąga za klamki
A ty, panie gangster, jak
długi dzień!
Wieczorem ty znów ze mnie szydzisz
I często drwisz z mych tęsknych śnień.
Haneczko, czy nie widzisz,
Że się stałem już jak cień?
Więc
słońca i róż
Carissima mia
Ty szczęście mi stwórz
O Santa Lucia
Gdzie płonie żar słów
Carissima mia
Pokochaj mnie znów
Tam gdzie kwiaty są tak białe
Taki
Bez godności, ledwe żarty, takie są fakty
Kiedy w końcu to pojmiesz pozostanie psychiatryk
Żyję intensywnie, szybko, twój czas? Nie marnuję
Ty budujesz,
Śniłem dzisiaj że
Jestem górskim lwem
Na Kaukazie
To jest męski zew
Więc ty - miła- siedź
Ja zatańczę
W Czeczenii tańczę taniec z bratem
Ojciec dał
Discuss these TY Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In