Lyrics:
zamek
My mamy na to patent, my to nazywamy rapem
Każdy ma wadę, wiesz, że to pierdolę
Jak mamy umowę to dawaj mi moją dolę
Nie jestem biznesmenem z
spolu, raději dole
Než s váma u stolu
Frajeři na oko, jsou schopní pustit tě
More i za 200 korun, tak vypadni domů
Rádi střílíme jich do huby
A ještě radši
Už mám dole tágo
Zahodim tu kurvu jako další sneakers
Tolik tracků jako kdybych vlastnil Deezer
Milovanej buchtama jak Justin Bieber
Ale stejně jedu
(nejdou ven)
Vidim tvý eyes sledujou každej můj step (nemam stres)
A nejsi brat, jestli jsi jim něco řek (budeš dead)
A občas dole, ale stejně beru vše
V
banger
Chtěl abych byl dole
Prej jsem zmrd jen blbej negr
Ale když pak vám dám slovo nikde nikdo
Nikde nic ten, kdo nejvíc mluví o píchání
Je vždycky panic
hal"
To dajcie zapalić jeszcze
Pewnie
A macie dwa złote? A ja
Śpię na podłodze na dole
Proszę bardzo
Chłopaki
Proszę, proszę bardzo nic się
Nie
po těch letech asi došlo, co jí sere
Furt soudí, furt brečí, dám klid a zase má nervy
Jsme hloupý, jsme sjetý, už roky pohrdá velmi
Nechápe pořád dole
Ikarusszal de nem buszozás
Fényben ülés és széltolás
A széléig merészkedés
Napfelkelés, parton futás, elbotolás
Hanyatt dõlés
Elaluvás felébredés kertben ülés
do głowy
Wpada pomysł nowy
Z prześcieradeł kręcę sznur
Wiążę go do ramy
No to uciekamy
Zaraz po nim zjadę w dół
A na dole stało
Drugie trzy tysiące
jebanej maseczce
Laboratorium jak Dexter
Miałem na Siennej na dole sklepik z mięsem świeżutko po szkole średniej
Wszystko co robię to robię na przypał
Nigdy
ojczyźnie kowboja i w krainie jesiotra
W ich ostatniej minucie
W dole zimnym głębokim niech zaczadzą się siarką niech udławią się błotem
Hura
Go go go
Go go
Życie miało gorzki smak dzisiaj ma słodki
Wszystkie opowieści na mój temat to jebany mit
Czasami luz czasami stres
Byłem na dole to wiem jak tam jest
to każdy wrogiem
Za to chcą mi zabrać chcą mi wmówić
Japa tam na dole
Znów high znów Highway to Hell
Znów blant mi zgasł nie kończy się
W chuj warstw w chuj
grobu
Życzyli śmierci? To się nie spełni słychać ich jęki zawodu
Co było na dole to będzie na górze to proste
Moją poczujecie na własnej skórze jak klątwę
Okná sú dole, vrcholky stromov sa ohýbajú vo vetri
Môžme mať plné vačky
Môžme byť materiálne šťastní
Čo z toho, keď srdcia plačú nám od bolestí
Jeden
bounce, potom mi dolej
Každej můj zmrd baller, spolu jsme nahoře, spolu jsme byli i dole (Ballin')
Haarp na beatu to kope
Pokud jde o beef, tak žeru jen
Kręć się młynie kręć
Miel mój krzyż
Tu w dole nie brakuje łez
Dziś bliżej bliżej mi do diabła
Dziś moja łapa ściska młot
Wy w górze nie całujcie mnie
to co słyszałaś
Każdy coś mówi bo kasa i sława
Byłem na dole se z diabłem pogadać
I wpierdalam w dresie to rockstar nie krawat
Wpierdalam w dresie bo
just don’t change tho
Back here again every weekend it’s the same
One loop on replay
Rat Race 6am waking up flatmates
Sold my soul for some dole pocket
model
haljinu do poda snimit cu kako pada dole
i opet alkohol krivit cu na te noge gole
one nocas idu gore, one nocas idu gore
To sto radis nastavi
i
stole
Znów chcemy zatrzymać się na raz
Na górze i tu na dole
A tam na zdjęciu Bóg ma wszystkich nas
Bo to są święta
Niech każdy o tym pamięta
Że
nieobecność dzieci na górze kładziesz
Nigdy nie wygaszasz tam na dole wszystkich świateł
Gdy wchodzę czujny piesek zaniepokojony warknie
W razie co to nie liczę
standardy jak jesteś uczciwy lub jak jesteś za niski
Ekipa na dole mówią margines i sami patole
Jak być normalnym jak często dzień kończył wpierdolem potem
nesdielame s nikým, iba medzi nami
Iba toľko lásky tečie dole prúdom - vodopády
Riediš mi nenávisť v cievach, si môj Fraxiparine
Dávaj pozor nech nepríde
Discuss these dôle Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In