Search results for 'mam by timbiriche' Page #9

ci więcej i więcej

I choć niewiele mam to wiele jeszcze chciałbym dostać
Ciągle siedzę sam lecz dobrze wiesz że chcę byś został
Często męczy brak lecz

żeby wkraść się w to co modne

Ona by chciała wiedzieć, jakie mam plany
Co o niej wiem, mówi językiem ciała (ooh)
Mówi mi bierz co chcesz

Ona by chciała

Szczerze mi stale go brak stres już nie daje mi spać
24/7 zapierdol by w końcu odnaleźć raj
Najchętniej strzeliłbym w skroń
Co dzień namawia mnie do tego mój

uśmiech twój
Powidziałaś że na miłość jest za wcześniej
Powiedz proszę kiedy w końcu będę twój
Bo Cie kocham daj mi szansę już

Jak mam mówić by Cię

5 minut
5 minut
5 minut
5 minut
5 minut

Mam minut pięć pięć pięć pięć
By wejść i zrobić cash fame i więcej
Ja moje życie wezmę dziś w ręce
Mam na

którym większość ludzi w życiu nie podoła
Nie poddawaj się małolat błędy uczą najwięcej
A czego byś nie robił to wkładaj w to swoje serce

Mam tylko tyle

Ile jeszcze mam ci dać
Nie widzę niczego więcej do udowodnienia
Ile jeszcze mam ci dać
Tylko siły na działania co noc zbieram

Ile jeszcze mam ci dać

(spliff)
Wieczorem znów płynie to samo
Nie bój się mamo ja idę po siano
Kiedy mam w głowie tylko wygraną (ej)

Mam kumpli do robienia cashu
Mam kumpli do

wpuściłem we wszystko żeby tu kurwa na prostych błądzić
Mam rondo w mieście jedyne w Polsce. Jedyne w Polsce flow mam takie
Dużo brakuje by być dobrym.

ucieknie mi jedyna szansa
Jedyna szansa by
Życiu tutaj nadać rytm
Musiałem się zabrać w trip
Nie musiałem LSD nie (nie)
Nie (nie)
Nie nie
Nie (nie)

Mam parę

Pedro Almodovar
Alko towar chyba że jadę lepiej byś nie częstował bo to
Jebany savage mam selvedge denim więc nawet się nie pruj
A zapamiętuj nie liczę na

przestać
Alergia nie pomaga skakanie na piętach
Kicham nie mogę przestać
Alergia nie pomaga skakanie na piętach

Alergia
Mam alergię na kurz mam alergię na

Mám, mám to na dicku
Tvoji hoe mam na dicku
I celou republiku
Vyfuckuj republiku

Mám, mám to na dicku
Tvoji hoe mam na dicku
I celou republiku

i need that all
Bang, bang, bang, bang, bang
Suko rozjebie go gas, gas, gas, gas, gas
Suko żadnych hamulców
Mam, mam, mam, mam, mam
Na sebie planów

utiekam
Kam sa ponáhľam
No dnes mám v píči stres
Najviacej si to vychutnávam
Káva, platím šeky
Dávam peniaze tam
Kde ich netreba, potom mi neostane, na

nie znają ludzie z którymi mieszkam
Oni i ja wiesz ja mam swój świat
Oni czarno biali a ja mam w oczach blask

Dziś mam siłę i odwagę by wyrazić ból
Bo

chcemy żyć yeah
Mam malutki tip yeah
Rób swoje od dziś yeah
Okej digi mój kit yeah
Mam też digital kwit yeah

Za duży depozyt złe suki chcą wejść yeah

Ciągle myślę o niej ale w głowie ciągle kurwa też sos
Moi znajomi mnie dobijają kurwa mówiąc mi że
Jestem frajerem i że mam się zabić i że lepiej by było

Od zawsze cenię krytykę osłuchanych
Dają mi wsparcie i werwę do pracy
I żaden mądraliński z aparaturą
Nie stwierdzi dokładnie co mam pod skórą

Dziś

co szydzą drwią bo nic nie rozumieją

Nie mogę znaleźć takich słów które opiszą wszystko kto by mógł
I tylko mam nadzieję że nie jestem sam i ty też

Hip hop skaczę biegam
Hip hop nie narzekam
Hip hop by mieć siły
Zjeść coś muszę w jednej chwili
Hip hop skaczę biegam
Hip hop nie narzekam
Hip hop by

mam własny styl
Niektórzy by chcieli nawijać po mojemu what dafuq get outta z tym
Nigdy nie dostawałem kieszonkowego dlatego musiałem radzić se sam

Dawno nie wymagam nic od życia
Nie mam sił już nawet by oddychać
Ma egzystencja to tylko chwila
Dlatego mam w planach by zrobić to wszystko dzisiaj

Nie mam sił po to by gdzieś tam gonić ziom
Nie mam sił po to by biec

Ja taki styl mam przez lata
Chcę widzieć dziś w tobie brata
Ja skreślam dziś