Lyrics:
Nie lubisz tak długich wstępów
Dlatego od razu tu przejdę do sedna
Wiem że potrzebujesz zdecydowania
A ja klucza do twego serca
Nie będę kłócił się o
opet tu na tvome jastuku
Zavisan od tebe sam ja, moja jedina
I od tvojih ociju boje plavog Dunava
Zavisan od tvojih usana i dodira
Kada nisi tu, trebas
on teraz jest
Znowu dzień się zaczął pajęczyna myśli
I tak dzisiaj jest od rana od rana
Znowu dzień się zaczął mózg się znowu poci
I tak dzisiaj jest od
wciąż
Dalej razem wciąż
Nasz Gierek to był tęgi chłop
Czynem wspomóż go
I raz i dwa zabawa ciągle trwa
A potem trzy i cztery znów
To tak już od lat
I raz
Co nam przyniesiesz
Od dziewczyny przyjdzie list
Pachnący konwalią
Od dziewczyny przyjdzie list
Długi list
Kucharz zabrał się do dzieła
Służba bochny
Oh boi ta
Solidna Firma Johnny Slim
Jestem skuty od konsumpcji od końca podstawówki
To przez rap i bogatych kumpli aż można się wkurwić
Nosiłem
słońce
Przegoń noc
Wygoń serca żal
Nigdy nie będziesz sam
Ja będę tu cały czas
Od zmierzchu aż po świt
Będę tu cały czas
Sercem ochronię cię
Trzymaj za
z wichrami dmie
Bo pocałunek od Ciebie oj tak
Wędruje jak cudowny ptak
Bo pocałunek od Ciebie oj tak
Wędruje przez ten świat
Bo pocałunek od Ciebie
Taka ta miłość moja jak sęp padlinożerna
Od wielu lat uparcie jednej idei wierna
By się do snów zakradać rozbierać mnie na części
Jak meble
bałaganu
W konsekwencji zbawiennego planu
Oddziel miłość od pożądania
Oddziel dotyk od zadrapania
Oddziel ciszę od niesłuchania
Oddziel śmiech od
Coraz trudniej jest żyć
Gdy dookoła ignoranci
Demagodzy i sklerotycy
Sączą te same rzygi
Od 40 lat
Od 40 lat
Od 40 lat
Od 40 lat
Nie ma z nikim
wizytówce
Oddychami zwdycham i ciągle sprawdzam maile
Lecz chyba nie dochodzą te od ciebie
Lecz chyba nie dochodzą te od ciebie
Lecz chyba nie dochodzą te od
Sadzić Orać i od rana Cielność Badać
Jutro locha prosić się nam będzie z rana
Zasiać zebrać bimbru lać do pełnego
Jutro w nowych filcach od Armaniego
trudny szlak
Wyszczerbiony miecz i zakrwawiona twarz
Jak rycerz chciałem ratować świat
Od zła od zła od zła
Chociaż jestem słaby jak każdy z nas
Przegram
serce nie powiem nic nikomu
Szaleję za Tobą
Szaleję od zawsze
Kocham Cię za wszystko
Kocham Ciebie skarbie
Szaleję za Tobą
Szaleję od zawsze
Kocham Cię
Nie umiem Milly Rock, ale ty na mnie tańcz
Dałem coś od siebie, kiedy ty od siebie dasz?
Kto puszcza muzę? ja, nie ruszaj głośnika
Albo zapraszasz
samochodzik sterowany
Od zawsze i na dotyk
Masz mnie kiedy chcesz
Jesteś jak narkotyk
Dobrze o tym wiesz
Od zawsze i na dotyk
Masz mnie kiedy chcesz
Jesteś
będę się cofać bo to jakby od razu zginąć
Mam jeszcze tu sporo tych słów do wyplucia to jeszcze nie żaden epilog
Świat w którym jesteśmy rozdarci na
obudzić potwora
Noc jest za krótka sobota nas woła
Ło oh oh noc piękniejsza od dnia
Grzane wino tańczy w nas
Ło oh oh noc piękniejsza od dnia
Grzane wino
Žádnej holotrop
Teď se čéká na můj drop prr
Žádnej holotrop
Teď se čéká na můj drop prr
Žádnej holotrop
Žádnej holotrop
Od tý doby co jsem rapoval
głowę gniewu nie biorę
Kręcę platynowym kołem
Na nowo chorągiew płonie
Kapie kwit mi do kiermany
Od rana chodzę zjarany
Palę z paksa trójki, gramy
wszystkich ról
I wszystko mówiło o tym że
Od jutra już świat będzie mój
Od jutra już aż do chmur wzbić mogę się
I w każdą grę o wszystko mogę grać
Od jutra
Okulista nie widzi
Urolog się wstydzi
Psychiatra je myszy jak kot
Chirurg bez serca ma czerwony nos
On może skalpelem zmienić los
Daleko od noszy od
pyta:
Czy mogę od pana ogień?
A ty wiesz że to nie gramatycznie
I tylko popiół masz
Od pana ogień?
Podchodzi dziewczyna i pyta:
Czy mogę od pana ogień?
Discuss these OD Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In