Search results for 'teachers by pod' Page #61

śmieszne komentarze pod naszymi Kawałkami
Jesteście pojebańcy naszymi pożywkami
My jesteśmy raperami i dajemy dobre słowo
Robimy to po swojemu ulicznie

zmierzło być

Bo cały czas byłach na boku
Nie przeciongej struny
Dej mi wreszcie spokój

Bo jo chciałach cukiernika
By maszkyty nosił mi
Aż pod drzwi
I

tonę w jupiterach to widzę że ślini się każda hiena
Naładowana bateria to jest duracell bo każda komórka
W moim ciele gotowa by puścić milion spięć w

twarze i pierogów mojej babci (tak jest)

Ile dajesz tyle wraca ja chcę na święta mieć luz
Nie potrzebuję dziś siana poza tym które wsadza pod obrus

tobą
Lecz przed tobą skrycie
Na co dzień odwaga dziś lęk
Na twojego imienia dźwięk

Jak żyć gdy zabraknie odwagi
Jak iść by nie patrzeć pod nogi
Spraw

W dzisiejszych czasach to już jest typowe
Żeby merdać kilofem trzeba wejść pod pantofel
Typy się tłumaczą że tak wygląda love
Jak na moje oko to jest

Strach i marazm czy to kara
Czy to wiara mi się łamie i okłamie sam siebie
Że wszystko jest w porządku i zapadnę się pod ziemię
Realne myślenie

Z dala od mas mentalnie słanych pod gaz
Koligacja GieKa
Schowani parę metrów poniżej parteru
Klitka w kształcie karceru siedziba bohaterów

Nie wychodzę chyba zostaję w domu
Mimo że będąc w domu samemu nie ma kto pomóc mi
Godzinami oglądam tamte zamknięte drzwi
Tylko po to by nigdy nie

me
And we will live our lives
In wholesome greenery
In our tiny pod down by the sea
Until some farmer sets us free
Though we'll be snug
On our rug
With

Nóż się w kieszeni otwiera to jest kurwa jakiś dramat
Dwóch facetów gdzieś pod bramie pały sobie opierdala
Zaś za rogiem cioty łażą z damskimi

fakt małpa kraty fakt TV z Orwella a cukierki z pod szafy fakt
A i sama małpa raczej z tych łagodnych ale w razie czego może mocno pogryźć

Tak bardzo

Czarne kabaretki słodki głos pod oczami kreski
Swoje ruchy już opanowałaś do perfekcji
Jak coś masz na sobie no to szybko zdejmij
Nie drocz sie mała

dni
Daj mi zapał i wytrwałość
By poznawać serce Twe
Bo co cenne głębiej jest
Chcę Cię kochać całym sobą
Pokazywać dobroć Twą
Mieć odwagę iść pod prąd

z miejsca zmylił nogę tak jak tamtym się zdarzyło
Stanął pod balkonem huknął mi puzonem by mi także się spełniło

Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra
Pa pa

s tim přestat
Když vám nehraju, tak umírám

Občas to vážně bolí
Kdybys viděl jak vypadáme v pondělí
Ptal by ses, jestli to kurva za to stojí

Synowie Rapu 2 0 1 5
To dla wszystkich dzieciaków wychowujących się w ciężkich warunkach
Szczera prawda, nie po to by was mamić Synowie z wami
I

Chcel by som byť dobrý chlapec, no reprezentujem zlo

PUN-KIN-SON EJ
PUN-KIN-SON POĎ

Jeden raz si sadnem pod strom
Vždy keď píšem no tak píšem ostro
Nemám pocit že by mi to došlo
Keď to vidím tak mi šlape na sto
Jeden raz si sadnem

w łóżku nie w żłobie
Dziewięć miechów to nie dziewięć lat
Pierwszy wyrok odsiedziałem w łonie
By wyjść zdrowym na ten boży świat

Z całego serca w

fakt małpa kraty fakt TV z Orwella a cukierki z pod szafy fakt
A i sama małpa raczej z tych łagodnych ale w razie czego może mocno pogryźć

Tak bardzo

reklamy pierwszych komórek
Młody kopie się w sumienie ale jest spokojny w sumie

A myśli szybko biegną
By wpadać w czarne sedno
By łączyć się ze strachem
W

Hip Hop Lyrical Robot

UB40

Virgin Value Collector Series 1

1990

They call their beat 
I'm not a pimp drug pusher 
Gambler or even thief 
To the teachers I will preach 
And to the teachers I will teach 
Cause I'm

czwartek
Zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby by zielony wdychać chłód
Na ryby by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć