Lyrics.com »
Search results for 'w. w. jacobs' Page #108
Yee yee! We've found 188,714 lyrics and 108 artists matching w. w. jacobs.
Artists:
Lyrics:
Bo dzisiaj jest impreza impreza impreza Bo dzisiaj jest impreza impreza impreza Siedzisz w domu sama znowu zapłakana Myślisz sobie gdzie on jest
mnie i dla Vienia Jak zarobić bez podejrzenia Nie stać się ofiara losu Zjednoczyć siły w poszukiwaniu sztosu Mięć duży plus u miejscowych bossów Numer
Trzynastego Nawet w grudniu jest wiosna Trzynastego Każda droga jest prosta Trzynastego Nie liczy się strat Trzynastego Od morza do Tatr Trzynastego
Bejbe bejbe ja ci w pipe wejdę I do rana będziesz zapinana Kochasz fetę i słodkie likiery Lubisz w pipie mieć różne bajery Bejbe bejbe ja ci w pipe
Pare skilli już mam Pare rzeczy w życiu znam Staram się nie zostawać sam Bo demony mają chytry plan Bam Bam Bam Klepie Cię w dupę Mogliby płacić za
Już jak byłem dzieckiem przesiąknąłem dźwiękiem W brzuchu mamy kopałem gdy słyszałem bang bang W domu sprzęt itd Stereo nie mono W kąt poszła bajka
Wita Cię moja muzyka jak zimna szorstka polska ulica Prosta różnica tam gwiazdy tu galaktyka Kostka Rubika płynie bębnami w wodospad cykad Postać
Dawno temu tam gdzie się błękit splata z betonem Stoję pod domem mam źrenice powiększone Dobrze wiem że w tym tonę miejskie bagno skandal Na głowie
[Intro: Abdal] Chcia³bym ¿yæ jak w 90's 'Wehiku³ czasu to by³by cud' [Zwrotka 1: Abdal] 29 lat, dalej robiê rapsy Przez okno monitora patrzê jak rap
drze Wygrywamy sobie bitwy i jesteśmy gwiazdami Tymczasem w praktyce wygląda to trochę inaczej A mianowicie Ludzie myślą że na bitwach mamy bansy i
Bez żadnych kompromisów w tych slumsach topią liryków Małe dziewczynki kopiują style jak rączki Chińczyków Mam dość tych bitów mrocznych nawijek o
Nie dla mnie szczęście z aptek Żyję w mieście natchnień Prowadzi mnie serce więc nie klęczę jak tamten Nie wytykam palcem odkąd malcem byłem Nigdy
mnie i dla Vienia Jak zarobić bez podejrzenia Nie stać się ofiara losu Zjednoczyć siły w poszukiwaniu sztosu Mięć duży plus u miejscowych bossów Numer
Chcę to mieć chcę żyć jak człowiek w tym kraju Mieć ten szmal i być w tym raju jak drapacze być wielki Te z Manhattanu mieć tą furę i felgi alu
W internecie odjazdy zmieniane co chwile I nie ma nikogo komu byś mógł przypisać wine Albo jadą dwa pełne wagony w szczytową godzine Albo nic nie
W tym popierdolonym świecie bez zasad ja jadę se według swoich Fest wkurwiony i stale bez prawka bacz gdzie menciu stoisz I nie mów mi co mi ma
Kultury z chamstwem że namiastkę każdą rapu gwiazdę obróci w proch Wiatr go rozwieje gdy nastawnie noc Tylko imbecyle niczego się nie uczą Wkrótce na bruku
Po co mi to Po co mi to Po co mi to Po co mi to Nie chce pieniędzy bo nie chce problemów mieć a To idzie w parze ty o tym wiedz jeśli pieniędzy
Pale jazz w kazdy dzien Robie cash w kazdy dzien Robie muzyke bo tylko to chce mi sie Mam najlepszy dzien zycia w kazdy dzien Czuje jakbym tworzyl
Dystrykt 22 siedmiu banda I z tym prawda w cieniu rap gra Głośniej głośniej sprawdź ten materiał Rośnie groźnie ta energia Ten styl bez zamuły
Siedzę tutaj w studiu jest kurwa dwunasta Ale czuje jakby była czternasta Po południu siedzę w studiu nakurwiam zwroty Nie ma czasu tam na jakieś
zawsze kiedy chciałem z Tobą pierwszy wokal Dzięki Tobie ukształtowała się moja droga Niosę w sobie moją mapę lecz się gubię po raz setny Mapa jest w
Próżno szukać w moim sercu gimnazjalnych miłości Bo nie umie kochać kto nie zna żadnych wartości Chwila która miała pozostawić trwały odcisk Okazała
Kiedy widzę to u ciebie ja czuję ten blask Zapach twych perfum jak chwytasz mnie w garść J's są czyste niczym czysta mój język hash enigma Nie wiem
Discuss these w. w. jacobs Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In